Zbiory orzecha włoskiego odbywają się jesienią. Po uprażeniu nabierają wykwintnego smaku i wspaniałej chrupiącej konsystencji, a wysoka temperatura prażenia zapewnia im bezpieczeństwo przez długi czas.
Wielbiciele orzechów włoskich z pewnością znajdą wiele argumentów za orzechami włoskimi, ale czy na pewno wiemy, dlaczego warto delektować się nimi właśnie w zimie?
Oto garść powodów, dla których nie powinniśmy zapominać o orzechach włoskich (a szczególnie tych w czekoladzie) w naszej diecie:
- Orzechy włoskie zawierają pełnowartościowe białko (16g w 100g), błonnik pokarmowy (6,5 g w 100g) i najszlachetniejszy tłuszcz bogaty w kwasy omega-3
- Ze względu na swój unikatowy skład orzechy włoskie:
- Obniżają cholesterol
- Działają przeciwzakrzepowo
- Podnoszą odporność
- Unieszkodliwiają substancje rakotwórcze
Te najzdrowsze i wciąż niedoceniane orzechy wzmacniają system nerwowy dzięki wysokiej zawartości kwasu lanolinowego. Z tego powodu polecane są osobom nadpobudliwym, przemęczonym, zestresowanym i mającym kłopoty ze snem.
Brzmi to jak bajka? Dodajmy jeszcze, że dzięki dużej ilości fosforu, miedzi i manganu oraz kwasu linolenowego (czyli tłuszczu z grupy wielonienasyconych, z którego organizm produkuje kwasy omega-3, będące jednym z głównych „budulców” komórek mózgowych), doskonale wpływają na pracę mózgu i dlatego zalecane są osobom uczącym się i pracującym umysłowo, a jako źródło kwasu foliowego są niezbędnym składnikiem diety kobiet ciężarnych.
Jeszcze Was nie przekonaliśmy? To może jeszcze coś dla urody… ? Orzechy włoskie poprawiają wygląd cery dzięki wysokiej zawartości witaminy A i E oraz koenzymu Q10. A po oblaniu czekoladą stają się najsmaczniejszym środkiem antydepresyjnym, wywołujący dobry nastrój i same dobre emocje!
Pamiętajmy, że orzechy włoskie najsmaczniejsze są właśnie zimą, kiedy pochodzą ze świeżych zbiorów. W połączeniu z deserową czekoladą stają się pyszną przekąską dla wszystkich spragnionych świątecznego nastroju.